Przepis na mini hamburgery krok po kroku. Mleko podgrzej w rondelku by było ciepłe, ale nie gorące. Wymieszaj je z drożdżami i odrobiną cukru, by nie było grudek. Odstaw na 10 minut. Do dużej miski przesiej mąkę, wbij 1 jajko, dodaj odrobinę soli i wlej rozczyn. Całość dokładnie wymieszaj.
Wczoraj robiłam porównanie hamburgerów z MC i domowych. MC to porcja 250 g i 240 kcal/100 - tak podają na oficjalnej stronie. Mój waży 270 g i zawiera 260 kcal/100 g.
Przepis na burgery z grilla krok po kroku. Mięso włóż do dużej miski i wbij jajka do środka. Cebulę umyj, obierz z pierwszych warstw i pokrój w drobną kostkę. Dodaj do mięsa. Mięso przypraw solą, pieprzem, ziołami, czosnkiem, papryką i vegetą. Wymieszaj wszystko dokładnie, najlepiej ręką. Następnie uformuj z mięsa duże
Ponowie przykrywamy ciasto, najlepiej lnianym ręcznikiem i czekamy, aż kulki urosną dwukrotnie. Na końcu smarujemy bułeczki zmieszanym z mlekiem żółtkiem i rozsypujemy sezam. Bułki na domowe hamburgery powinny być pieczone przez 12-15 min w temperaturze 200 stopni Celsjusza.
Frytki jak z McDonalds, przepis bez pieprzeniaCześć, zapraszam Cię do sprawdzenia mojego przepisu na frytki. Jeśli będziesz trzymać się przepisu powinny wyjś
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. Poradnik dodany przez: ogi100 196899 Cheeseburger z McDonalda to kolejny przepis na jedną z najbardziej znanych kanapek na świecie. Cheeseburger jest tani i naprawdę łatwy w przygotowaniu Składniki: Mięso mielone wołowe Bułka do hamburgerów Ser topiony cheedar Sól i pieprz Ogórki konserwowe Cebula Ketchup Musztarda Do poradnika Jak zrobić cheeseburgera z MC Donalda przypisano następujące tagi: przepis mięso hamburger mcdonald wołowina wołowe mcdonalds mcdonalda cheeseburger Skomentuj poradnik Poradnik Jak zrobić cheeseburgera z MC Donalda skomentowało 28 osób. Pozostało 1500 znaków Komentarze Ładuję komentarze...
Hamburger domowy Chciałam spróbować prawdziwych domowych hamburgerów. Takich z wołowiny. Zabierałam się do tego od dłuższego czasu, ale wreszcie je zrobiłam. Hamburgery wyszły bardzo smaczne i absolutnie nie rozpadały się. Okazały się zdecydowanie lepsze niż te z McDonalda, ponieważ dodałam do nich tego, czego chciałam. :) Mięso w nich wyszło miękkie i soczyste, a nie twarde jak kamień czy słone, co czasem zdarza się w fast foodach. Hamburgery w bułce z sezamem i z ogórkiem kiszonym wyszły bardzo smaczne. Co prawda użyłam gotowych (kupionych) bułek, ale następnym razem spróbuję sama je upiec. Ciekawe co z mi z tego wyjdzie. :) Póki co podaję na przepis... Domowy hamburger z ogórkiem kiszonym (składniki wystarczą na przygotowanie 4 szt.): karkówka wołowa - 30 dag bułka z sezamem - 4 sztuki ser żółty - 8 plastrów pomidor - 4 plastry ogórek kiszony - 8 plastrów sałata - 4 liście cebula czerwona - 4 plastry ketchup - 4 łyżki majonez - 4 łyżki chrzan - 2 łyżki sól - 4 szczypty Przygotowanie: Mięso wołowe mielimy. W ostateczności można kupić mięso już zmielone, ale takie mięso się szybciej psuje i nie wiadomo co w nim tak naprawdę jest. Zmielone mięso dzielimy na 4 równe części po ok. 75 gramów każde. Z każdej porcji mięsa tworzymy placek przypominający mięso do hamburgera. Ważne aby mięso było wielkości bułki jaką posiadamy. Wkładamy na ok. 10 min do zamrażarki. Uwaga! Mięsa teraz nie solimy, bo się stanie twarde podczas smażenia. Bułki rozkrawamy i przygotowujemy warzywa, aby szybko poskładać hamburgera, gdy tylko mięso zostanie usmażone. Na suchej patelni teflonowej szybko smażymy (maks. 1 min. z każdej strony) wołowinę w wysokiej temperaturze. Po zdjęciu z patelni doprawiamy odrobiną soli. Mięso trzeba szybko smażyć w bardzo wysokiej temperaturze, ponieważ wołowina szybko się kurczy i może się okazać, że zmaleje nawet o połowę. W czasie smażenia mięsa, na drugiej suchej patelni podpiekamy rozkrojone bułki środkiem do dołu - tylko z jednej strony przez ok. 1 min. Gdy zgramy w czasie podpiekanie mięsa i bułki, składamy hamburgera zaczynając w od dołu bułki, w następującej kolejności: sałata, majonez wymieszany z chrzanem, mięso, ser, ogórek, pomidor, cebula i ketchup. Zamykamy oczywiście górną częścią bułki. Podajemy od razu. Całkowity czas przygotowania: 30 min.
Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...Cheeseburgery z McDonalda, choć nie należą do najzdrowszych posiłków, są uwielbiane przez miliony ludzi na całym świecie. W kanapkach z tej sieci jest coś trudnego do podrobienia, co sprawia, że smak innych burgerów, nawet jeśli lepszy, jest zupełnie inny. Warto spróbować przygotować domowego cheeseburgera. (Getty Images)Choć smak "mcdonaldowego" cheeseburgera czy Big Maca jest trudny do podrobienia, to przy dobrych chęciach da się to zrobić. Takie danie możemy przygotować również w domu - i to znacznie zdrowiej, ze świeżych na burgery a'la McDonald's nie należy do najprostszych, zawartych jest w nim wiele składników. Jeśli jednak uda nam się oddać smak popularnego fast foodu - możemy być z siebie dumni. Cheeseburgery jak z McDonalda - składnikiBułki hamburgerowe (lub kajzerki)500 g mielonej wołowiny2 jajka2 cebule2 ząbki czosnkuŁyżka musztardyŁyżeczka sosu Worcester (w ostateczności maggi)Łyżeczka zimnej wody2 ogórki konserwowePlasterek sera tostowegoSałata lodowaMusztardaKetchupSól i pieprzCheeseburgery jak z McDonalda - sposób przygotowaniaWrzucamy mięso do miski, następnie na tarce ścieramy jedną cebulę oraz czosnek, kroimy drobno sałatęWbijamy do środka jajka, dodajemy sos Worcester oraz łyżkę musztardy i łyżeczkę wody. Doprawiamy solą i ugniatamy wszystkie składniki, aż stworzą jedną zwartą masęZ tak przygotowanego mięsa formujemy niewielkie kule, które następnie rozpłaszczamy, smażymy z obu stron na niewielkiej ilości oleju, ewentualnie dociskając mięso do patelni, by bardziej się podpiekamy na chwilę w opiekaczu lub na patelni. Kroimy drugą cebulę w kostkę oraz ogórki konserwowe w paski. Na dolnej połowie bułki kładziemy mięso. Na mięsie rozkładamy ser tostowy, plasterki ogórka, cebulę i sałatę. Górą połówkę bułki smarujemy ok jedną łyżką musztardy i keczupu. Ściskamy obie smacznego!Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze nie burger, tylko mielony w bułce...W cheeseburgerach z maca nie ma salaty lodowej. Bulka mieso plasterki ogorka cebulka szalotka ser chedar musztarda i ketchup. Wiem bo kiedys tam pracowalam przez pare miesiecyOferty dla Ciebie
Co zawiera cheeseburger z McDonald’s? Dlaczego cheeseburger z McDonald’s jest mniej zdrowy od standardowego obiadu (ziemniaki, kotlet mielony, surówka)? Ktoś może powiedzieć, że mięso jest tak samo smażone na tłuszczu. W cheeseburgerze są również warzywa, tak jak w zwykłym obiedzie. Dostałam pytanie z pozoru proste, ale chciałam się przyjrzeć się mu bliżej. Pierwsza restauracja McDonald’s w Polsce została otwarta 17 czerwca 1992 roku w Warszawie. Ustanowiono wówczas rekord świata w liczbie transakcji – 45 000 klientów złożyło ponad 13 000 zamówień. Niezwykłe jest to, jak wiele ludzi uwielbia hamburgery z McDonald’s, w większości będąc świadomymi, że jest to maksymalnie niezdrowe jedzenie. Chciałam przybliżyć skład zwykłego cheeseburgera z McDonald’s i przy okazji odpowiedzieć na pytanie, dlaczego lepiej zjeść domowy obiad. Informacje na temat składu i wartości odżywczej cheeseburgera pochodzą z oficjalnej strony. Wartość odżywcza cheeseburgera Zawartość składników odżywczych w cheesburgerze w jednej porcjiIlośćJednostka* % GDA Energia302kcal15% Tłuszcze w tym,12g18% Nasycone kwasy tłuszczowe6g30% Węglowodany, w tym31g12% Cukry Białko16g31% Źródło: Tabela wartości odżywczych produktów McDonalds ∗ % GDA – Wskazane Dzienne Spożycie – wartości dla kobiet, przy diecie 2000 kcal Zarówno kotlet w burgerze jak i domowy kotlet może być smażony z użyciem małej ilości tłuszczu lub beztłuszczowo. Wartość energetyczna jest podobna. Cheeseburger pokrywa zapotrzebowanie energetyczne w 15%, białka w 31%, tłuszczów nasyconych w 30%. Domowy obiad może mieć porównywalną wartość kaloryczną, w zależności od wielkości porcji i użytych składników. Główne różnice nie leżą po stronie wartości energetycznej, ale po stronie konserwantów i innych dodatków do żywności, jakie można znaleźć w cheeseburgerze z McDonald’s. Jest ich naprawdę sporo. W domowym obiedzie raczej takich rarytasów nie ma. Składniki Według Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1169/2011 z dnia 25 października 2011 roku składniki są umieszczane zgodnie z malejącą kolejnością ich masy w momencie użycia składników przy wytwarzaniu środka spożywczego, czyli od największej ilości do najmniejszej. Bułka Składniki mąka wzbogacona (mąka pszenna, mąka jęczmienna, niacyna, żelazo, monoazotan tiaminy, ryboflawina, kwas foliowy), woda, cukier, drożdże, olej sojowy, zawiera 2% lub mniej: sól, gluten pszenny, mąka ziemniaczana, może zawierać jeden lub więcej kondycjoner ciasta (DATEM, kwas askorbinowy, mono i diglicerydy, enzymy), propionian wapnia (konserwant) Monoazotan tiaminy – jest to sól azotowa, forma witaminy B1, stosowana jako dodatek do wzbogacenia zbóż i mąki, uważana za bezpieczną przez FDA (Agencja Żywności i Leków) 1, w organizmie rozkłada się, uwalniając małe ilości azotanów. Azotany w organizmie przekształcają się w azotyny, w nadmiarze niebezpieczne dla diabetyków, dzieci i osób z chorobą wieńcową. Azotyny w żołądku przekształcają się nitrozoaminy podejrzewane o wywoływanie raka żołądka 2. Początek brzmi nieźle, mąka wzbogacona witaminami i składnikami mineralnymi, samo zdrowie, popatrzmy co znajdziemy dalej. Cukier (glukoza/fruktoza) – nadmiar fruktozy przyczynia się do odkładania tkanki tłuszczowej, zmniejsza wrażliwość na insulinę, a tym samym zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 3. Fruktoza zawarta jest również w ketchupie. DATEM E 472 – ester ze skomplikowaną nazwą, nadaje pieczywu sprężysta konsystencję. Dopuszczalne dzienne spożycie wynosi 16 mg/kg masy ciała, uznana za bezpieczną przez FDA 4. Mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych E 471 – sztuczne dodatki spożywcze, pełnią funkcję stabilizującą i konserwującą, na temat szkodliwości nic nie wiadomo, trawią się jak inne tłuszcze w organizmie.* Propionian wapnia E 282 – jest stosowany jako środek konserwujący w pieczywie, zapobiega rozwojowy grzybów i bakterii, Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zaleca, aby dzienne spożycie propionianu wapnia u dorosłych wynosiło do 1 mg / kg na dzień 5. Kwas propionowy wywołuje nadpobudliwość u dzieci, opóźnienie rozwojowe 6. Według innych badań kwas propionowy może zakłócić metabolizm cukrów i tłuszczów.* W bułce znalazło się kilka dodatków E, uznawane za bezpiecznie przez FDA. Natomiast w większych ilościach mogą wywoływać niekorzystne skutki zdrowotne. 100% wołowina Składniki 100% czysta wołowina kontrolowana przez USDA, bez wypełniaczy. Przygotowany z przyprawami do grillowania (sól, czarny pieprz) Wołowina jest kontrolowana przez Amerykański Urząd do spraw Bezpieczeństwa Żywności, więc nie może być inaczej, musi być zgodnie z prawem! W Polsce wołowina również jest dobrze kontrolowana, w przypadku mięsa nie ma się czego obawiać. Chyba, że jest źle przechowywana. Wtedy może dojść do rozwoju niebezpiecznych dla zdrowia i życia bakterii (np.: Listeria monocytogenes, Eschricha coli). Pasteryzowany amerykański ser Składniki: mleko, śmietana, woda, cytrynian sodu, kultury bakterii, sól, barwnik, kwas sorbinowy (konserwant), kwas cytrynowy, kwas mlekowy, kwas octowy, enzymy, lecytyna sojowa Cytynian sodu E 331 – regulator kwasowości, przedłuża przydatność do spożycia, nie znane są skutki uboczne jego spożywania, uznany przez FDA za bezpieczny 7. Kwas sorbinowy E 200 – konserwant, wyprodukowany w sposób chemiczno-syntetyczny, uznawany za bezpieczny, lecz może być alergizujący.* Kwas cytrynowy E 330 – regulator kwasowości, uważany za nieszkodliwy, używany na szeroką skalę w napojach, lodach, ciastach, w większych ilościach może powodować zaburzenia wchłaniania wapnia, nasila objawy opryszczki, nie powinien być spożywany przez osoby wrażliwe na glutaminian sodu.* Kwas mlekowy E 270 – konserwant, uważany za bezpieczny, dodawany do żywności w małych ilościach.* Kwas octowy E 260 – konserwant, uznawany za bezpieczny, w większych ilościach może powodować wysypkę, podrażnienia skóry* Lecytyna sojowa E 322 – emulgator, pochodzi z genetycznie modyfikowanej soi, występuje na szeroką skalę w wielu produktach, nawet w suplementach, nie są znane skutki uboczne, natomiast soja może wywoływać alergię.* Specjalny ser produkowany dla McDonald’s. Kolor sera zawsze wzbudzał we mnie mieszane uczucia. Barwę zawdzięcza nienazwanemu barwnikowi (ciekawe jaki to barwnik). Na stronie nie znalazłam takiej informacji. Ser składa się z 13 elementów, z czego połowa to dodatki E. Ogórki pikle Składniki: ogórki, woda, ocet destylowany, sól, chlorek wapnia, ałun, sorbinian potasu (środek konserwujący), naturalne aromaty, polisorbat 80, ekstrakty z kurkumy (barwnik) Chlorek wapnia E 509 – konserwant, przeciętne spożycie chlorku wapnia jako dodatku do żywności oszacowano na 160-345 mg na dobę, uznawany za bezpieczny 8. Ałun (siarczan sodowo-glinowy) E 521 – sól glinu, regulator kwasowości, ma szerokie zastosowanie, głównie w kosmetyce, ma właściwości przeczyszczające. Glin hamuje wchłanianie witamin z grupy B 9. Powoduje zaburzenia neurologiczne, w tym Alzhaimera, otępienie, zaburza funkcje poznawcze 10. Sorbinian potasu E 202 – występuje w większości produktów spożywczych, uważany za bezpieczny, może powodować reakcję alergiczne.* Polisorbat 80 E 443 – stosowany głównie w kosmetykach i produktach kosmetycznych jako środek powierzchniowo czynny i emulgator 11. W badaniu z 2008 roku nie zaobserwowano żadnych niepożądanych działań związku, natomiast obniżył masę ciała potomstwa zwierząt 12. Badanie z 1993 roku wykazało, że polisorbat 80 zmniejsza płodność u zwierząt 13. Zwykle ogórki, gdzie sól lub ocet powinien wystarczać jako konserwant. Natomiast tu jest o wiele więcej niebezpiecznych dodatków. Ketchup Składniki: koncentrat pomidorowy z czerwonych dojrzałych pomidorów, ocet destylowany, syrop kukurydziany o wysokiej zawartości fruktozy, syrop kukurydziany, woda, sól, naturalne aromaty Ketchup zawiera dużą ilość syropu kukurydzianego (syrop glukozowo-fruktozowy). W cheeseburgerze jest niewiele ketchupu, natomiast syrop zawarty jest w wielu produktach: wysokoprzetworzonej żywności i napojach. Trudno uniknąć jego spożywania. Badania potwierdzają, że syrop glukozowo-fruktozowy zwiększa czynniki ryzyka zespołu metabolicznego 14. Oznacza to, że wysoka konsumpcja syropu zwiększa ryzyko zachorowania na choroby związane z otyłością, choroby sercowo-naczyniowe 15, 16. Musztarda Składniki: ocet destylowany, woda, gorczyca, sól, kurkuma, papryka, ekstrakty przypraw Musztarda posiada dobry skład, jest trochę rozcieńczona, ale plus za użycie kurkumy, a nie barwnika chemicznego – kurkuminy. Sól Cheeseburger pokrywa jedną trzecią porcję soli dziennej zalecanej dawki (5 g)! To zdecydowanie bardzo dużo. Jak powszechnie nadmiar soli prowadzi do nadciśnienia tętniczego i chorób sercowo-naczyniowych 17, 18. Alergeny Alergeny występujące w cheeseburgerze to: zboża, mleko, soja. Podsumowanie Jeżeli ktoś Was spyta czemu burgera uważa się za bardziej niezdrowego od standardowego obiadu (np. ziemniaki, kotlet mielony, surówka) to mamy prostą odpowiedź. Prawie każdy składnik burgera zawiera zestaw dodatków do żywności E. W przykładowym obiedzie nie ma takich składników albo jest dużo mniej, zależy to od użytej żywności. Dodatkowo 1 cheeseburger pokrywa jedną trzecią porcję dziennej zalecanej dawki soli. To bardzo dużo. Jeżeli weźmiemy do tego duże frytki (zawierają 1 gram soli). Przekroczymy połowę zalecanej porcji soli (5 g)! Wydaje się, że dodatki do żywności stanowią niewielką część burgera. Natomiast wiele tych dodatków jest w innych rodzajach żywności, które mogą się kumulować w organizmie, co nie jest obojętne dla człowieka. Zdecydowanie należy ograniczyć spożywanie takich produktów jak burgery, szczególnie z wielkich sieci fast foodów. * Informacje oznaczone gwiazdką pochodzą z książki Dodatki do żywności Wyd. Uczelniane Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, autorzy: D. Cygan-Szczegielniak, B. Janicki, A. Roślewska, M. Stanek, K. Stasiak. Pisanie artykułów to ciężka praca, nie mniej jednak daje satysfakcję. Jeżeli chcesz wesprzeć mnie i rozwój strony, wejdź na Zobacz więcej: LODY, SHAKE I CIASTKA Z MCDONALD I KFC. JAKA JEST ZAWARTOŚĆ CUKRU W TYCH PRODUKTACH?
Po latach spekulacji firma w końcu odpowiedziała na zarzuty. Pierwszy raz w historii firmy McDonald’s zdecydował się na pokazanie swoim konsumentom, jak powstają ich ukochane (bądź też znienawidzone) produkty. Kamerę wpuszczono do zakładów przetwórstwa mięsa w mieście Fresco w Kalifornii, gdzie produkuje się, zamraża i wysyła kotlety wołowe do hamburgerów w Stanach Zjednoczonych. Na wizytację zaproszono również byłego dziennikarza prowadzącego program „MythBusters” – Grant Imahara. Filmik jest odpowiedzią na falę konsumenckiej krytyki, która od lata bombarduje sieć restauracji. W odpowiedzi McDonald’s przygotował akcję „Nasza żywność – twoje pytania” dając swoim konsumentom szansę na wgląd w proces produkcji jedzenia. Burgery Chociaż firma zaprzecza wykorzystania tzw. różowego śluzu, nadającego surowym hamburgerom charakterystyczny różowy kolor, nadal pozostają wątpliwości odnośnie wielu innych składników stosowanych w procesie produkcji. Różowy śluz McDonald’s przyznaje się bowiem do wykorzystywania w swoich bułkach azodikarbonoamidu – substancji, którą można znaleźć m. in. w matach do jogi. Używany jest także dimetylopolisiloksan, który znajduje zastosowanie jako środek anty pieniący dodawany do olejów do smażenia, który może wywołać nudności i biegunkę. Jak twierdzą technicy spożywczy na filmiku ich burgery wykonane są „w 100% z mięsa wołowego”. Niestety jest to mięso pochodzące z CAFO (Concentrated Agricultural Feeding Operation) czyli wielkich farm, gdzie zwierzęta żyją w tak dużych grupach, że często chorują. Zapobiega się temu podając im w paszy wielkie ilości antybiotyków i hormonów. Wszystko to zostaje później w mięsie i trafia do posiłków. Burgery zawierają tak duże ilości środków konserwujących, że praktycznie się nie psują. Sally Davies fotografowała hamburgera i frytki codziennie, przez pół roku. Na jej stronie możecie zobaczyć dokładnie, co dzieje się z „jedzeniem” z McDonald’s. Kolejny przykład – pewna kobieta umieściła w sieci zdjęcie zestawu Happy Meal wykonane po 6 latach… Minęło 6 lat odkąd kupiłam ten zestaw Happy Meal w McDonald’s. Cały czas leżał zapomniany w naszym biurze i nie zgnił, nie spleśniał, w ogóle nie widać na nim śladów rozkładu! Pachnie jak karton. Przeprowadziliśmy ten eksperyment, żeby pokazać jak bardzo niezdrowe jest to „jedzenie”. Zwłaszcza dla rosnących dzieci! W tym jedzeniu jest strasznie dużo chemii! Wybierajcie prawdziwe jedzenie! Jabłka, banany, marchew, seler… to jest prawdziwe jedzenie. Jak wygląda sprawa frytek? McDonald’s szczyci się, że ich frytki robione są z najsmaczniejszych odmian ziemniaków. Okazuje się, że oprócz nich, w ich składzie jest aż 18 innych substancji! Złoty kolor otrzymują dzięki dodatkowi glukozy (naturalnego cukru), kwaśny pirofosforan sodu ma gwarantować ich wspaniały wygląd do zamrożeniu (jest to środek zmiękczający wodę dodawany do mydeł). Frytki smażone są dwukrotnie (pierwszy raz w fabryce, drugi w restauracji) w mieszance zawierającej olej rzepakowy, sojowy i … uwodorniony olej sojowy który należy do grupy tłuszczy trans. Tłuszcze te to jedne z najbardziej niebezpiecznych i szkodliwych składników w żywności, które powstają w wyniku chemicznego przetworzenia zdrowego oleju roślinnego. Na „wspaniały smak i wygląd” frytek wpływa także dimetylopolisiloksan – należący do grupy polimerycznych związków krzemoorganicznych, które są powszechnie określane jako silikony. Można znaleźć go także w szamponach (czyni włosy błyszczącymi i śliskimi w dotyku), masy uszczelniających, smarach czy płytkach żaroodpornych. Dodaje się także TBHQ, substancję będąca przeciwutleniaczem, działającą również jako środek konserwując. Niestety ma ona działanie rakotwórcze, zwłaszcza spożywana w dużych ilościach. * W ramach kampanii firma zachęca klientów do zadawania pytań na temat swojego jedzenia w social media. McDonald będzie odpowiadał na wybrane pytania za pomocą filmów zamieszczanych regularnie na YouTubie, Facebooku i Twitterze. Jak deklarują przedstawiciele firmy: „jesteśmy dumni, że naszym jedzeniem służymy milionom klientów na co dzień, ale wiemy, że ludzie mają pytania, które pozostają bez odpowiedzi” podsumował Kevin Newell, wiceprezes McDonald’s w USA. „Zapraszamy wszystkich w podróż do poznania naszej żywności. Czekamy na okazję do otwartej rozmowy i by pokazać ludziom na własne oczy, jak tworzy najbardziej znane elementy naszego menu”. Ciężko wierzyć w autentyczność tych zapewnień, gdy w internecie można znaleźć masę przykładów pokazującą co dzieje się z produktami tej popularnej restauracji, po długim czasie… Jeszcze ciężej zrozumieć jak można oficjalnie podawać „niezdrowe składniki” swoich produktów i w tym samym czasie twierdzić, że ich spożywanie nie jest szkodliwe.
domowe hamburgery jak z mcdonalda